Cześć. Dziś ( tj. 01.11.2015 ) wybraliśmy się na spacer na polanę. Ogólnie pies się nie słuchał bo "radość" była ogromna i był duży problem aby go opanować do normalności... No ale cóż się dziwić, nie byliśmy tam pół roku.
Postanowienia :
Postanowiłam że codziennie będziemy chodzić na te pola. Będziemy mieć okazję do ćwiczeń, radzenia sobie z emocjami... Spacery będą ok. 7 km po 1,5 h. W tym będziemy też ćwiczyć posłuszeństwo.
Reszta :
10 listopada wybieramy się pierwszy raz do "Everest Szczyt Porozumienia" do Katowic gdzie są psy problemowe. Jedziemy na godzinę 17:00. Rozmawiałam z p. Agnieszką i pomoże Nam z agresją Ponga i pokaże Nam jak mamy pracować :) Więc mam nadzieje że się czegoś nowego nauczymy, dostaniemy kopa i dużej motywacji do pracy !
W tą sobotę prawdopodobnie przyjedzie do Nas Patrycja z Vegą więc wyciągnę ją na długi spacer :) Gdzieś ok.10 km. Poćwiczymy również agility i dogfrisbee :)
Sztuczki mamy coraz lepiej opanowywane bez pokazywania a na samo słowo :) Obecnie jeszcze ćwiczymy "Step" podstawa do "Up" czyli wchodzenie tyłkiem na wyższe przedmioty i do drugiej sztuczki chodzenie na przednich łapach :)
Poniżej kilka fotek ze spacerku :)
Przepraszam za tak krótki post. Ale mam nadzieje ze Wam się spodoba ! :) Pozdrawiamy A&P
Ale super :D
OdpowiedzUsuń