Może teraz trochę na temat świąt.
Święta jak Święta, co roku przygotowania trwają już od początku grudnia ja, że chodzę do szkoły to to mój grafik "Spacer z psem, szkoła, spacer z psem, zabawa z psem, odrobienie lekcji, pomaganie w domu, spacer z psem" i tak jest dzień w dzień aż do świąt. W końcu nadszedł ten dzień "24 grudnia - WIGILIA". Dobra, rano zrobię to, to, to. Może się wyrobię, długi spacer z psem aby się "wybiegał" w tym wysiłek psychiczny "trochę sztuczek"... Jeszcze po powrocie zakupy. ZAPOMNIAŁAM!... Pongo bez prezentu, w pośpiechu szukam mu fajnej zabawki, ale nic nie ma. Wchodzę do sklepu i myślę, myślę... "Już wiem, kupię mu zapas do mopa zastąpi mu szarpak" i tak jaki był plan tak się stało. Poszłam i kupiłam. Oczywiście Pongo w domu musiał go wywąchać... Zapakowałam go i dałam pod choinkę, pies wyczuł i od tej chwili przychodził pod choinkę i wyciągał prezent za prezentem ( oczywiście nie dla niego ), brał prezent i dumy uciekał na legowisko...
Więc zamknęłam go w pokoju aby nie przeszkadzał. Sam się bawił i było ok.
Goście poszli, pies nic nie jadł no więc czas na niego. Dałam mu opłatka, i rybkę ( oczywiście kupiona specjalnie bez ości, sprawdzałam kawałek po kawałku czy nic nie ma ). Pies zjadł szczęśliwy, najedzony.
Tak spędziliśmy wigilię w gronie rodziny. Oczywiście nie mogło obyć się bez Kevina i pies oglądał go razem z nami :)
Poznaliśmy w końcu Morisa i Badi - beagle :) Świetne psiaki :)
Dziękuje bardzo za przeczytanie długiego posta. I dziękuje za wytrwanie z nim do końca! :D
Dodam również kilka zdjęć z odpakowywania prezentu przez Ponga, bawienie się z nim, oraz ze spaceru w Chorzowie ;)
Pozdrawiamy A&P!
Moris
Badi
Zdjęcie bez "tematu" |
Odpakowywanie prezentu :D |
Zabawa w wigilie |
Szarpanie "26 grudnia" |
Tylee ludzi i psów! |
Badi, Moris |
Moris |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz